W weekend dwa tygodnie temu, podczas wspólnego przygotowania obiadu u mojej mamy, słuchałyśmy audycji dość znanej blond podróżniczki. Słodkie wywody na temat listków dobroczynnej stewi przerwał list słuchaczki, która "pochwaliła" się, że od czasu odrzucenia ze swojej diety syropu glukozowo - fruktozowego, zrzuciła przeszło 6kg zbędnego ciałka!!!
Pomyślałam sobie: "Niemożliwe, przecież to jest zdrowe, i lepsze niż cukier. Dlatego wybieram produkty z TYM syropem".
Niestety prowadząca program dobiła mnie informacją, że: "jest to syrop pozyskiwany z kukurydzy i zmienia metabolizm w taki sposób, że wszystko co jemy zamienia w tkankę tłuszczową...".
Mój światopogląd runął mi prosto na mały palec u nogi... Przecież staram się zdrowo odżywiać. Tempo popatrzyłam na moją mamę, a ona z bestialskim uśmiechem stwierdziła, że wie o tym od dawna (normalnie Judasz w spódnicy).
Informacja na tyle mnie zainteresowała, że pochodziłam troszeczkę po internecie. Przesyłam artykuł z WIKI, który moim zdaniem jest kompilacją wszystkich informacji:
Źródło
Syrop otrzymuje się z kukurydzy, przetworzonej na skrobię kukurydzianą. Skrobia ta w dalszej kolejności, z użyciem enzymów lub kwasów, przetwarzana jest do formy syropu, który zawiera 42% fruktozy, 55% glukozy i około 3% innych cukrów.
Właściwości fizyczne
Syrop glukozowo-fruktozowy ma postać bezbarwnej lub jasnożółtej cieczy. Można go stosować bez konieczności uprzedniego rozpuszczania, co ułatwia rozlewanie do opakowań, dozowanie do produktów i transport. Ma bardzo niską lepkość, sam nie ulega krystalizacji i zapobiega krystalizacji cukru buraczanego (po zmieszaniu). Jest stabilny mikrobiologicznie. Wszystkie te właściwości powodują, że jest przez przemysł spożywczy chętniej stosowany niż cukier.
Zastosowanie
Do słodzenia lub dosładzania:
napojów bezalkoholowych, gazowanych i niegazowanych, np. cola, herbata mrożona, tonik, itp.,
napojów izotonicznych i energetyzujących,
soków owocowych,
napojów alkoholowych, np. likierów czy owoców w alkoholu,
mlecznych napojów fermentowanych,
mleka zagęszczonego,
lodów,
dżemów, galaretek, deserów, kompotów, wsadów owocowych do jogurtów,
sałatek i konserw rybnych.
Syrop stosuje się też jako zamiennik miodu w pieczywie cukierniczym, zwłaszcza w piernikach, a także jako środek ograniczający czerstwienie wyrobów piekarskich.
Historia
Środek zaczęto stosować w latach 60. XX wieku, ale w dość ograniczonym zakresie. Dopiero połowa lat 70. XX wieku przyniosła wyraźny skok zainteresowania syropem i wtedy zaczął być stosowany masowo, najpierw w USA, gdzie w dużym stopniu wyparł cukier z buraków i trzciny cukrowej.
Zdrowie
Oddziaływanie syropu na zdrowie ludzkie jest przedmiotem licznych badań naukowych. Dotąd ustalono, że spożywanie dużych ilości produktów zawierających syrop glukozowo-fruktozowy:
powoduje szybkie tycie i chroniczną otyłość (fruktoza spożywana nawet w niewielkich ilościach, nastawia organizm na produkcję tkanki tłuszczowej, zwłaszcza gromadzącej się wokół narządów wewnętrznych). Według prof. Grażyny Cichosz, żaden inny składnik diety nie sprzyja otyłości tak, jak fruktoza,
zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2, potęguje apetyt, prowadzi do reaktywnej hipoglikemii (gwałtownych zmian poziomu insuliny oraz glukozy we krwi),
podwyższa poziom lipoproteiny niskiej gęstości i trójglicerydów, powoduje spadek wrażliwości organizmu na leptynę,
hamuje wytwarzanie ATP,
przyczynia się do zwiększenia możliwości wystąpienia zespołu jelita drażliwego,
może powodować zaćmę cukrzycową.
Poważnym negatywnym zdrowotnie skutkom spożywania syropu glukozowo-fruktozowego zapobiegać miałaby masowa produkcja syropu zawierającego fruktozę o niskim indeksie glikemicznym. Na razie rozwiązanie to nie jest szeroko stosowane.
[size=9]
źródło: wikipedia
I co wy na to Miłe Panie i Panowie?
Czy macie dostęp do większej ilości źródeł na ten temat?
Postaram się jeszcze coś wyskrobać z literatury, ale muszę przyznać, że temat nurtuje mnie okrutnie...
Czy syrop glukozowo - fruktozowy, może powodować otyłość?
Rozpoczęty przez
ciacho
, środa, 12 grudnia 2012 - 13:17
...
...
#2
Napisano sob, 12 sty 2013 - 13:55
Witaj
Odkryłaś sedno sprawy. Właśnie syrop + fruktoza są przyczyną epidemii otyłości w USA. skojarz kiedy zaczęto dodawać to badziewie i kiedy w USA ludzie zaczęli tyć. Jest to dodatek do żywności którego cechują same dobre rzeczy: tani, bardzo dobrze rozpuszczalny, nie krystalizuje. Po USA zaczęto masowo go używać w krajach Europy Zachodniej co widać dzisiaj na ulicach tych krajów. Spójrz na składy produktów w Polsce znanych koncernów np. Danio, płatki Nestle - jeszcze nie dawno tego w nich tam nie było, ale już jest Epidemia czeka i nas. Wszyscy obwiniają za otyłość tłuszcze - nazywam to mała część prawdy, tylko wtedy są tuczące jak są wymieszane w posiłku z węglowodanami prostymi, a węglowodany niezależnie od tego czy są spożywane same czy osobno są tuczące i podwyższają trójglicerydy i cholesterol.
Odkryłaś sedno sprawy. Właśnie syrop + fruktoza są przyczyną epidemii otyłości w USA. skojarz kiedy zaczęto dodawać to badziewie i kiedy w USA ludzie zaczęli tyć. Jest to dodatek do żywności którego cechują same dobre rzeczy: tani, bardzo dobrze rozpuszczalny, nie krystalizuje. Po USA zaczęto masowo go używać w krajach Europy Zachodniej co widać dzisiaj na ulicach tych krajów. Spójrz na składy produktów w Polsce znanych koncernów np. Danio, płatki Nestle - jeszcze nie dawno tego w nich tam nie było, ale już jest Epidemia czeka i nas. Wszyscy obwiniają za otyłość tłuszcze - nazywam to mała część prawdy, tylko wtedy są tuczące jak są wymieszane w posiłku z węglowodanami prostymi, a węglowodany niezależnie od tego czy są spożywane same czy osobno są tuczące i podwyższają trójglicerydy i cholesterol.
#3
Napisano nie, 13 sty 2013 - 15:20
Przyznam się bez bicia, że od dnia w którym zalogowałam się na forum po raz pierwszy bardzo dokładnie czytam etykiety i nawet jeśli jem słodycze, to wybieram te słodzone cukrem lub zrobione w domu i bez specjalnej zmiany diety chudnę (moim zdaniem) za szybko. Nawet mój narzeczony, który żadnej diety nie stosuje ale jest od jakiegoś czasu odcięty od tej boskiej substancji traci na wadze. Ciekawi mnie, które sprytne substancje dodatkowo zaburzają nasz metabolizm? Możemy spróbować stworzyć taki nasz forumowy wykaz lub słownik(?) czytania etykiet, bo ciężko mówić o diecie, kiedy człowiek nie wie co je.
#4
Napisano śro, 12 cze 2013 - 17:48
eh no tak, też o tym słyszałam; również na podstawie wszelkiego rodzaju przemian metabolicznych cukrów w naszym układzie pokarmowym można dojść do wniosku, że takie cukry proste jak fruktoza czy glukoza wymagają mniejszego nakładu energii do przyswojenia ich przez organizm przez co dostarczają większą ilość energii niż w przypadku trawienia dwucukrów czy wielocukrów, które nasz organizm jest w stanie strawić. No cóż już zapewne nie cofniemy się do czasów kiedy każdy sporządzał sobie jedzenie we własnym gospodarstwie domowym z własnych produktów i wszystko był naturalne i wpływało korzystnie na organizm. Coraz więcej chemii wokół i jedyne co możemy zrobić to starać się ją ograniczyć bo na wyeliminowanie już za późno
#6
Napisano wto, 02 lip 2013 - 23:13
Ja słyszałam że powoduje także wzmożone łaknienie i ten argument wbił mu gwóźdź do trumny. Odstawiłam go kompletnie + mniej solę i nie czuję już tak często głodu
zapewne jest w tym racja bo jak się je słodycze to na jednym cukierku albo kostce czekolady się nie kończy, dziś miałam tą przyjemność spróbować cukierków robionych na bazie naturalnego miodu, jeden cukierek wystarczył by się zasłodzić na tyle że nie miałam ochoty sięgać po kolejnego jak to bywa przy cukierkach robionych na bazie słodzików :/
#7
Napisano sob, 08 sie 2015 - 15:20
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych